niuśnie #1:policyjnie:
Ja została przydybana przez policjantów.
Gdy
jechała na rowerze, bezczelnie, poboczem, zamigotał kogut i zaparkował
przed nią piękny samochód, z niemniej pięknymi oficerami (choć nie najmłodszymi, niestety...), którzy poinformowali Ja, że 'z tyłu wygląda Pani jak kominiarz!', a mandat za 'wyglądanie jak kominiarz' czyli nie posiadanie światła rowerowego z tyłu wynosi 200 zł, a za dodatkowo niewypełnienie poleceń oficera - 1000.
Ja grzecznie skinęła główką, zsiadła z roweru i wracała piechotą.
Chciała
wspomnieć, że w piątej klasie, na wakacjach, gdy była przesłuchiwana za
chuligańskie zdemolowanie autobusu, zostawiła na biurku oficera 2 zł,
którym się bawiła, więc powinna dostać zniżkę i zostać odwiezioną z
honorami do domu, jako policyjny sponsor.
Ale stwierdziła, że może lepiej nie.
niuśnie #2:
przymuśnie:
Ja oglądnęła już X-Men, X2, X-Men: The Last Stand, X-Men Origins: Wolverine (wszystkie te: któryśnasty raz), Kate&Leopold (ten: któryś raz), VanHelsing (ten: chyba pierwszy - wydawał się dość znajomy), Paperback Hero (ten: po raz pierwszy) i zdążyła wkurzyć Pietiuszkę stałym i jednostajnym nadawaniem o Hugh Jackmanie.
Którego Ja zawsze uwielbiała - szczególnie jako Logana (kto by nie chciał takiego nieśmiertelnego, zgryźliwego cynika, który jest umięśniony i wysuwają mu się sztylety z dłoni?), ale teraz ma na niego tzw. 'fazę'.
To chyba desperacja. Aby Darcy'ego upolować.
But... isn't he (here) just sooo cute? <3
niuśnie #3:
pozdrowiennie:
Ja
pragnie pozdrowić wszystkich maturzystów, bezczelnie siedząc w domu,
opychając się śmietankowymi lodami z bitą śmietaną i bakaliami i
wybierając się na wielkie zakupy prezentowe do galerii.
A szczególnie Beatkę, G., Pietiuszkę i Siepacza (chłopaka Mili-mili).
Będę trzymać kciuki.
Jak mi już paznokcie wyschną.
de facto:
tytuł:
niuśność, bo mi się kojarzy z gnuśność (a to z nieśmiertelnym 'sługo
zły i gnuśny!', który to werset biblijny moja rodzina onegdaj
maniakalnie cytowała), a nius według jezykowce.pl jest dopuszczalną
formą newsa.
~~
Ja zdemolowała autobus poprzez zderzenie się z nim.
W sumie to autobus bardziej zdemolował Ja, ale kto by tam w detale wchodził...?
~~
Kocham Hugh Jackmana, jak i wieeeelu innych aktorów.
Ale
spokojnie, nie należę do fanclubów, ani nie kupuje Bravo Girl. Po
prostu oglądam wszystkie filmy z nimi, jakie mi wpadną w ręce i przejdą
przez test mojego wysublimowanego gustu.
Taka przypadłość infantylnych nastolatek z rozbuchaną imaginacją.
Cóż czynić.