środa, 22 lutego 2012

flegmatycznie.

Odkryłam coś, co podejrzewałam od dawna.

Post, choroba i nauka mi to uświadomiły dość jasno i wyraźnie.


Nie potrzebuję jeść, wystarczy dostarczyć mi nieograniczone dostawy herbaty.


Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie zsumować tego z moją miłością do języka angielskiego, brytyjskiego akcentu, absurdalnego, angielskiego humoru i angielskiej pogody.
Rodzice nawet mi nie powiedzieli...


Jestem Brytyjką.



Taka z nas wielonarodowościowa rodzina, zaiste.
Rumun, Anglik - dwa bratanki.








de facto:
tytuł - maleńka gra słów. Flegmatycznie znaczy tyle co spokojnie, acz użyte tu - niewłaściwie z semantycznego punktu widzenia - do uspokojenia nowego, brytyjskiego ja Ja.

~~

Milkens dawno została przezwana Rumunem, w uznaniu dla swej ciemnej karnacji, czarnych jak węgielki oczysk i czarnych włosów.
Taka czarna owca nasza.