Ja śpi.
Przesypia dzień po dniu, noc po nocy.
Budzi się głównie do rozmawiania z Pietiuszką. Ewentualnie zjedzenia czegoś.
Resztę czasu przesypia.
Niekoniecznie śpiąc.
Czytając, grając w głupie aplikacje na Fejsbuku, oglądając z rzadka telewizję, sprzątając.
Czasem spotyka się z przyjaciółmi i wtedy znowu się budzi.
A potem zasypia.
Nienawidzę wakacji.
Niech mi ktoś budzik na stałe nastawi!