Ja śpi.
Przesypia dzień po dniu, noc po nocy.
Budzi się głównie do rozmawiania z Pietiuszką. Ewentualnie zjedzenia czegoś.
Resztę czasu przesypia.
Niekoniecznie śpiąc.
Czytając, grając w głupie aplikacje na Fejsbuku, oglądając z rzadka telewizję, sprzątając.
Czasem spotyka się z przyjaciółmi i wtedy znowu się budzi.
A potem zasypia.
Nienawidzę wakacji.
Niech mi ktoś budzik na stałe nastawi!
skąd ja to znam, mam tak samo... 'przesypiam' wszystko
OdpowiedzUsuńwakacje są od spania, chyba :D
OdpowiedzUsuńAnonimowy #1:
OdpowiedzUsuńłączę się w bólu.
;)
Anonimowy #2:
niby i są, ale mój pracoholizm cierpi.
;P
I jak matura?
OdpowiedzUsuńZadowalająco, w miarę, dziękuję za troskę.
Usuń:)
Nie ma za co ;P Daj znać jak już będziesz na medycynie :)
UsuńNo, zobaczymy co z tego będzie, może neurobiologia.
Usuń;)
Oo, a jest taki kierunek? ;D
UsuńZaiste, jest.
UsuńW końcu na niego idę
;P
A wiesz, bo myślałam, że neurobiologia to już specjalizacja jakaś po biologii, ale jeżeli jest no to fajne kierunki nam potworzyli w państwie XD A jaka uczelnia?
UsuńKiedyś była, ale od jakiś czterech lat to jest osobny kierunek.
UsuńNa UJocie.
;)
Tak w ogóle, tylko na UJocie i we Wrocławiu (bodajże) jest, tak, że prestiż, wiesz...
XD
No się rozumie ;>
UsuńA jak.
Usuń;P