poniedziałek, 17 września 2012

L4.

Siedzę, a w głowie mi dudni.
W nosie mi kręci.
W gardle mi drapie.
Oczęta mi łzawią.
Uszko się zatyka.


Tradycyjnie choroba dopadła biedną Ja w roku szkolnym.

Dobrze, że nie w akademickim.




A jak Ja wydobrzeje, to zrobi wam relację z urodzin.
;)

2 komentarze:

  1. A mi tylko temperatura podskakuje i żadnych innych objawów nie ma...No może lekkie drapanko w gardle :/ Ale przy takiej chyba się nie da inaczej...
    Beata

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, to się ciesz, dziecko.
    Ja cały czas miałam 'podskoczoną', ale to był efekt stanu zapalnego w rozwalonej kostce.
    ;)
    I było mi wtedy fajniej...

    OdpowiedzUsuń